Kategorie
Perfumy

Annick Goutal Tenue de Soiree – recenzja perfum

przykładowy flakon perfum
Jeśli istnieje abstrakcyjny, nieco „mroczny” dom perfumeryjny, to dla mnie jest to Annick Goutal. Mimo że dali światu kultowe zapachy, nie mogłem się powstrzymać od zakochania się w nich. (Powiem w nawiasie, że mam kilku przyjaciół, którzy są miłośnikami perfum, jeden z nich nazwał markę niszową wodą toaletową… chociaż się z tego śmiałem, nie sądzę)

„Zagraj w grę, ja” ja też dobrze się bawię.” – Annick Goutal vel Geraldine

Na początku lat 70. Annick Goutal miała 20 lat. Zmęczony fortepianem, któremu poświęcił całą swoją młodość, marzył, że otworzą się przed nim nowe horyzonty. Pod wpływem kaprysu opuszcza Paryż i osiedla się jako au pair po drugiej stronie kanału La Manche w Londynie. Ale jej ponadczasową urodę wkrótce dostrzega słynny fotograf mody David Bailey: przyjaciel rodziny goszczącej prosi ją, by mu pozowała. Annick Goutal wylądowała na okładce Harper’s Bazaar i rozpoczęła błyskotliwą karierę modelki… iz radością rozpoczęła grę. Aby uzupełnić swoją rolę modelki, którą tak bardzo lubi, tworzy dla siebie personę. Annick Goutal używa pseudonimu „Geraldine”, aby pokazać swój ekstrawagancki urok i odrobinę szaleństwa. W czasach, gdy w Londynie trwało wyzwolenie kobiet, Geraldine czy Annick odważyły ​​się pobawić jej wizerunkiem.

Kolekcja Parfums de Geraldine opowiada historię mało znanego epizodu z poprzedniego życia Annick Goutal.
„To tylko mały krok od sukienki do garnituru. Kiedy Geraldine, aka Annick, weszła, nieco odważniej zakołysała swoją klasyczną garderobą. Tenue de Soiree to ultranowoczesny kwiatowy szypr, który rozświetla tę ponadczasową strukturę olfaktoryczną złowrogimi cierpkimi nutami owiniętymi pudrowym irysem i paczulą. Uzupełnij niesamowicie kobiecą figurę”.
Ta kolekcja składa się z czterech charakterystycznych zapachów inspirowanych luksusem i śmiałością lat modelowania Annick Goutal. W latach 70. pozowała pod pseudonimem Geraldine, jak pokazano w jej portfolio modelek.

Po długich poszukiwaniach , wybrałem cztery zapachy do Tenue de Soiree. Po porównaniu składników i recenzji, uznałem, że dla mnie idealny wybór dla smakoszy z linii Angel, nie wspominając o butelce naprawdę fajnej (tak, to też jest czynnik, czyż nie :). Kto nie chciałby miękkiego pyszności ze skórką toffi pokrytą karmelem i owocami. Pozwól, że powiem ci przepis: weź szczyptę świeżej, sproszkowanej kozic Bottega Veneta, dodaj hojną porcję karmelizowanej paczuli w stylu Anioła, a następnie dopraw owocowe koktajle La Rouge Rihanny i posyp kwiatami. . Notatki Gucci Rush na końcu.

Nie zrozum mnie źle, Tenue de Soiree to bardzo dobry zapach, nie bez powodu jest popularny. I tak, to nie wstyd, że bazuje na swoich popularnych poprzedniczkach, bo miłośnicy tych zapachów mogą wybrać wersję Goutal. Mam z tym jeden problem: używam każdego na raz, tak naprawdę nie mówi mi to nic nowego. Niestety jego długowieczność nie jest dla mnie zbyt dobra, ale nie oczekujemy tego od zapachów Goutal.

Z całego serca polecam każdemu, kto chce naprawdę subtelnego, ponętnego, nadającego się do noszenia pysznego zapachu.

Skład: Czarna Porzeczka, Bergamotka, Irys, Róża, Jaśmin, Paczula, Karmel, Skóra, Białe Piżmo
Produkcja Nasion: 3/5 – Niezbyt mocny efekt, żadnych smug jeśli wiesz co mam na myśli…
Trwałosć: 3 / 5 – Potrzebowałem -5 godzin
Współczynnik płci: 5 – oto jest! Uwodzicielska, zmysłowa bestia
Elegancja: – nie tylko atrakcyjna, ale i subtelna
Grupa wiekowa: zapach nie dla nastolatków, z całego serca polecam 20-latkom, więc niebo jest granicą

Dodaj komentarz