Kategorie
Perfumy

Juliette Has a Gun Moon Dance: recenzja

flakon
Pierwsze cztery zapachy domu Juliette Has a Gun, takie jak Lady Vengeance, Miss Charming, Citizen Queen i Midnight Oud to jedne z moich ulubionych perfum z lat 2006-2009. Łączyła je wspólna siła, która je zdecydowanie wyróżniała. Zgodnie z duchem rozwoju marki, dyrektor kreatywny Romano Ricci zmienił styl w kolejnych czterech wydaniach. Myślałem, że to wszystko to ładne kompozycje, jednak wolałbym wrócić do stylu pierwszych czterech.

Słyszałem, że w 2013 roku pojawiła się krótka limitowana edycja o nazwie Oil Fiction, która to zrobiła. To była tak minimalna edycja, że ​​nigdy nie miałem okazji jej wypróbować. Następnie pojawiła się informacja prasowa zapowiadająca nową ekskluzywną kolekcję Luxury Collection, która będzie reprezentowana przez Oil Fiction i nowy zapach, Moon Dance. Dzięki większej dostępności możliwe było jego wypróbowanie. Chociaż bardzo chciałem, żeby był taki jak pierwsze cztery, bardziej przypominał nowsze kompozycje, które nie były dla mnie tak przekonujące. Z powodu moich rozbitych oczekiwań nie spodziewałem się, że Moon Dance zaistnieje jako bardziej wciągający. Okazało się to błędnym przypuszczeniem.

Moon Dance wykonuje wspaniałą robotę z fiołkiem, tak jak wczesne cztery zrobiły to z różą, dzięki czemu wydaje się całkowicie współczesny. Fiołek może mieć naturalny charakter vintage, ponieważ jest stosowany w wielu starszych klasycznych perfumach. Myślę, że to jeden z powodów, dla których bardziej współcześni perfumiarze unikają jego używania. Po co zajmować się z góry przyjętymi wyobrażeniami, skoro możesz wybrać inne kwiatowe bez bagażu. Odkryłem, że w rzadkich przypadkach perfumiarz podejmie wyzwanie, i jeśli odniesie sukces, fiołek można przekręcić tak, aby miał coś nowego do powiedzenia. Moon Dance to fiołkowe perfumy, które mają do zaoferowania coś nieoczekiwanego.

Perfumy otwierają się mieszanką błyszczącej bergamotki z pełnym spektrum fiołka. Aby odróżnić go od staromodnych fiołków, ten konkretny zawiera w sobie kłujący metaliczny charakter. Zastosowano liść fiołka, aby dodać ostrych zielonych fasetów. Natchniony wybór innej staroświeckiej nuty, tuberozy, tworzy nutę serca, która próbuje ujarzmić kłótliwy kwiat. Nie do końca się to udaje, ale tworzy cudowne paso doble między tymi dwoma, gdy każdy z nich śledzi się nawzajem po węchowym parkiecie tanecznym. W pierwszej połowie rozwoju zdominowanego przez fiołek i tuberozę nie było takiego momentu, w którym odebrałbym to jako odmienne i nowe. Gdyby Moon Dance się tutaj skończył, byłbym bardzo szczęśliwy. Zamiast tego moją radość znacznie zwiększa decyzja o zakończeniu kompozycji zwierzęcym piżmie o równie pełnym spektrum. To sprawia, że ​​pasja tańca fiołka i tuberozy prowadzi do czegoś tak pierwotnego, że prawie wydaje słyszalny pomruk. Niewielka ilość oudu i paczuli dopełnia niektóre z bardziej dzikich tendencji, ale Moon Dance kończy się warczeniem pożądania.

Trwałość zapachu oscyluje między 14 a 16 godzin i trzyma się blisko skóry. Moon Dance to najlepsze wydawnictwo Juliette Has a Gun od czasu oryginalnej czwórki. Zawiera wiele DNA tej marki, która istniała w tamtych czasach. Mam nadzieję, że ta nowa luksusowa kolekcja będzie miejscem, w którym Romano Ricci powróci do niektórych z tych tematów, które tak ekscytująco eksplorował na początku. Perfumy przypominają mi wers z piosenki Eagles „Life in the Fast Lane” opisujący Moon Dance, jaki jest brutalnie przystojny i nieuleczalnie piękny.

Dodaj komentarz