Kategorie
Perfumy

Mona di Orio Myrrh Casati: recenzja

flakon z perfumami
Jak postępować, gdy dochodzi do tragedii? Jak postępować w imię utraconego dla nas twórczego ducha? W grudniu 2011 roku zmarła nagle perfumiarz Mona di Orio. Jest wiele pięknych wydań jej perfum, które skończyła przed śmiercią. Utworzona przez nią marka znalazła się teraz na rozdrożu. Pozostać marką ze spuścizną, która ponownie wypuszcza poprzednie perfumy stworzone przez Madame di Orio pójść na przód z nowymi zapachami, które oddają charakterystyczną dla niej estetykę światła i cienia.

Dyrektor kreatywny i partner di Orio, Jeroen Oude Sogtoen, postanowił zrobić jedno i drugie. Dwie z wczesnych kreacji, Lux i Nuit Noire, zostały teraz ponownie wydawane. Jednocześnie pan Sogtoen postanowił zaprosić perfumiarkę Melanie Lerouxaby do stworzenia nowego wydania Myrrh Casati. Kluczowym elementem w rozwoju jest tworzenie perfum w stylu założycielki domu. Razem postanowili ukuć frazę, aby to zdefiniować, Monaesque. Definicja w komunikacie prasowym brzmiała, że to harmonijna natura między jasnymi i ciemnymi nutami, olfaktoryczny światłocień, który wyróżnia każdy zapach jako Monaesque. Melodia nut ujawnia zaaranżowany łuk claire niejasny, niekonwencjonalny, bogato fasetowany i całkowicie oryginalny. Monsieur Sogtoen nadzoruje nadchodzące nowe perfumy i współpracuje tak blisko z di Orio, że nie ma lepszej osoby, która zapewniłaby przestrzeganie tych zasad.

Obraz Marchesa Luisa Casati namalowany przez Giovanniego Boldini jest inspiracją dla Myrrh Casati. Marchesa Casati była znana z tego, że przyjeżdżała na festyny ​​ze swoimi gepardami na smyczy lub nosiła żywe węże jako akcesoria. Jej styl zainspirował projektantów mody, Johna Galliano i Alexandra McQueena. Teraz nadszedł czas, aby zainspirowała się zapachem. Kreatorka zapachu Melanie Leroux stworzyła perfumy wokół słodkiej intensywności mirry. Ale dodaje też swoją wersję zapachowych gepardów i węży z lukrecją i szafranem, które odgrywają główną rolę.

Myrrh Casati otwiera się atrakcyjnie musującym duetem czerwonych jagód i różowego pieprzu. Daje to odrobinę pikantnego cienia na jasnym owocu, co prowadzi do pojawienia się mirry. Naturalna mirra jest jedną z moich ulubionych nut kadzidlanych, ponieważ zawiera ciemność kadzidła, ale z wrodzoną słodyczą, która sprawia, że ​​jest bogatsza. Dobrze stosowana może tworzyć kinetyczny rdzeń zapachu. Leroux robi dobrą robotę, pozwalając mu na wczesne utworzenie fundamentu. Następnie wiruje w trzech nutach, które tworzą dla mnie Myrrh Casati. Najpierw odrobina zielonego kardamonu dodaje kontrastu. Szafran wnosi swoją egzotyczną pikantną jakość, która jest unikalna dla niego. Wreszcie lukrecja pojawia się w bogatych pasmach ziół. To jest serce tej kompozycji i wszystko to fantastycznie się ze sobą łączy. Gdy zbliżamy się do końca, pani Leroux dodaje trochę kadzidła i benzoesu, aby wzmocnić mirrę, by mogła wytrzymać paczulę, nagarmotę i drewno gwajakowe. Te ostatnie trzy nuty tworzą rodzaj sztucznego oudowego akordu. Nigdy nie jest tak nachalny, jak prawdziwy oud. Jest lżejszą nutą oudu i dobrze komponuje się pod koniec Myrrh Casati.

Mikstura wytrzymuje na skórze 12-14 godzin przy ponadprzeciętnej emisji. Jeśli zamierzasz kontynuować tradycję tak bogatą, jak ta, którą pozostawiła Mona di Orio, musisz wygłosić mocne oświadczenie. Myrrh Casati to deklaracja o zamiarze kontynuowania estetyki założycielki, udoskonalanej przez tyle lat. Sogtoen i pani Leroux przedstawili Myrrh Casati jako definicję tego, co to znaczy być Monaesque.

Dodaj komentarz